Wystarczy przytoczyć statystyki uzależnień w Polsce dotyczące alkoholu. Zgodnie z raportem "Global status report on alcohol and health 2018" dostarczonym przez Światową Organizację Zdrowia WHO nadużywanie alkoholu dotyczyło ponad 2,5 mln Polaków, zaś ok. 700-900 tys. było od niego uzależnionych.
Np. w okresie roku po zamachu na World Trade Center utrzymywało się zwiększone spożycie alkoholu. Tak samo działo się w miejscach dotkniętych huraganem Katrina w 2005 roku. W trakcie recesji w 2009 r. - jest na ten temat bardzo dużo publikacji - nastąpił wzrost spożycia alkoholu.
Zrównoważony rozwój, procedura dotycząca zakłóceń równowagi makroekonomicznej, europejski filar praw socjalnych, gospodarka o obiegu zamkniętym, tabela wyników agendy cyfrowej
W 2019 roku wypiliśmy rekordową ilość alkoholu. Na osobę aż 9,78 czystego spirytusu. Spożycie wg GUS zwiększyło się o 0,23 litra. To największy przyrost od wielu lat. Ponieważ dane dotyczące C2H5OH publikuje także Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, mamy pełny obraz sytuacji.
Jak skrupulatnie obliczono przed wojną, w roku 1938 statystyczny mieszkaniec naszego kraju wypijał „zaledwie" 1,5 litra alkoholu (w przeliczeniu na czysty spirytus), natomiast w pierwszych latach powojennych wskaźnik ten wynosił 2,2 litra, by w roku 1956 wzrosnąć do 3,2 litra. Sytuacja pogarszała się w kolejnych dekadach: w 1965 W 2020 r. odnotowano ich prawie 194 tysięcy. Jak alarmuje organizacja, liczba osób uzależnionych od alkoholu cały czas rośnie. Polska znajduje się w niechlubnej czołówce. Tzw. standaryzowany w UE współczynnik umieralności z powodu zaburzeń związanych ze spożywaniem alkoholu, w 2020 r. w całej Unii Europejskiej wynosił dokładnie LWF0. 49412327412314367473101231